Witam.
Dzisiejszy dzień zaowocował drugą częścią "Nietypowych sytuacji". Dobranie odpowiedniej reakcji do poprzedniego nieprzyjemnego incydentu - z czego jestem bardzo uradowana - nie przysporzyło Wam większych kłopotów. Niestety tym razem zadbałam o to, by zdarzenie, które zamierzam przedstawić, wywarło pewne piętno na podłożu emocjonalnym. Każdy człowiek bowiem jest wrażliwy na nieposzanowanie swojej osoby...
Przypominając, Waszym zadaniem jest dobranie odpowiedniej reakcji i podzielenie się nią w komentarzu.
Zacznijmy!
Przypadkiem spotykasz na ulicy dość specyficzną osobę. Mentalnie okazuje się być identyczną kopią Ciebie. Podobieństwo między Wami intryguje Cię do tego stopnia, że postanawiasz zacieśnić znajomość. Nagle, zupełnie przypadkiem, wychodzą wszystkie kłamstwa i tajemnice Twojego nowego znajomego. Podał Ci zupełnie nieprawdziwe informacje o sobie (wliczając w to płeć, zainteresowania i imię) oraz zdradzał wszystkie tajemnice, które mu powierzyłeś/aś, Twojemu największemu wrogowi! Jak zareagujesz?
Skandynawska
A więc oto moja reakcja
OdpowiedzUsuń"Jak mogłeś mi to zrobić ?! Zaufałam ci ! Ty deklu ! Zemszczę się na tobie *syczy* "
Coś tak by wyglądało XDD
//Die For You
Pojechałabym mu wpinkolić XD
OdpowiedzUsuń/coccinelle
Czasami, człowiek chce się wykazać, wyłudzając od wszechświata to, czego nie dał mu naprawdę. Powiedzieć sobie, nie ważne gdzie, nawet jeśli to w świecie, jeśli w ogóle można nazwać go światem, wirtualnym. Więc nie należy odrzucać od siebie tego, czego nie znamy, poznajmy to raz drugi. Nie odrzucajmy po raz drugi. Ta osoba została po raz pierwszy odrzucona przez świat, to czemu miałaby przez nas po raz drugi? A co do tych całych tajemnic, nic tu obecnie nie jest wspomnianą tajemnicą. Wszyscy jesteśmy tu po to by coś odkryć, przecież nie jesteśmy bez celu. Wszyscy są "dla czegoś". A człowiek jako taki, tutaj nie ma wrogów, często wrogiem jesteśmy my sami, dla siebie. Nie umiemy żyć z innymi w harmonii, a przecież z niej zbudowany jest ten świat, bez którego nie ma nas, bo harmonia to pory roku, to prawo fizyki, to my. Więc nie możemy skreślać osoby za to że powiedziała nam nieprawdziwe personalia. Każdy rodzi się niezapisaną księga, która może zapisać sobie wybrana przez świat osoba. A nasze imię, nazwisko i wszystko co posiadamy to tylko nasz zapis w oczach innych. Bo nawet jeśli osoba o imienia Anna, nazwie siebie Joanną, to cały czas to jest ta sama osoba tylko inni widzą ją inaczej, tak jak chcieliby widzieć. Wiedzą że oszukała, ale przecież napisała to ta sama osoba, tylko inna w tle. A jak okazuje się jaka jest naprawdę, najczęściej odrzucają. To widać. Choćby tutaj na tle gry. To moja sentencja. Ja tak to widzę. Nie uznaję hejtu, bo każdy obraża kogoś o coś. A prawda jest taka że każdy jest tylko człowiekiem, tylko inaczej zapisanym i narysowanym przez życie. Więć róbmy to, co uważamy za słuszne, nie to co nni uznają za słuszne. Przelewajmy swoją duszę w to, co robimy żeby poznali Nas, nie nasze lustrzane odbicie widoku zewnętrznego.
OdpowiedzUsuńWschodzące słońce, jest za jasne dla gasnących oczu.
Wszyscy w obecnym świecie myślą, ze skupiają wszystko co dobre, co najlepsze, lepsze od innych zwykłych niedostrzeżonych przez świat ludzi. Co wszystkie dobra świata to oni.
Ale to my jesteśmy we wszechświecie, nie on w nas.
Piękne słowa...
UsuńJejku, dziękuję. Tak strasznie się cieszę że chociaż jedna osoba mnie docenia. Mam głębokie przemyślenia i chciałabym się gdzieś nimi podzielić, co prawdą książki napisać chyba jeszcze nie mogę haha, ale tutaj się trochę rozpisuję.
Usuń