Witam serdecznie!
Minęło dobrych kilka miesięcy od ostatniego wywiadu. Pora przerwać tę passę! Dzisiaj przychodzę do Was z drugą częścią serii "Zwykli ludzie, niezwykłe historie". Będziecie mieli niepowtarzalną okazję dowiedzieć się, jak potoczyły się dalsze losy jednej z redaktorek Zwariowanej Awatarii. Mowa tutaj oczywiście o Rosalie! Była blogerka zgodziła się udzielić mi zadowalających odpowiedzi na zastanawiające pytania.
S(Skandynawska): Bardzo się cieszę, że zgodziłaś się przeprowadzić ze mną wywiad. Zadam Ci teraz kilka pytań. Będą one dotyczyły głównie Twojej twórczości na ZA.
R(Rosalie): Nie ma problemu. :)
S: Na początek luźne pytanie. Co skłoniło Cię do wysłania zgłoszenia na ZA?
R: Właściwie to było tak, że zawsze chciałam spróbować swoich sił w blogowaniu, więc uznałam, że to dobry pomysł.
S: Mam nadzieję, że nie zawiodłaś się. Jak w związku z tym wspominasz swoją tamtejszą działalność?
R: To było coś! :D Czasem chciałabym do tego wrócić, ale teraz mam za dużo obowiązków - właściwie to był jeden z powodów, dla których odeszłam.
S: O tak, to zdecydowanie jeden z mankamentów i najczęstszych powodów odejścia. Jakie są według Ciebie wady i zalety płynące z blogowania?
R: Dzięki blogowaniu (dość krótkiemu, ale jednak blogowaniu) znacznie poprawiła mi się pisownia, bo gdy popełniłam jakikolwiek błąd, informowano mnie o tym w komentarzach. :D Jest to też pasja i fajne spędzanie czasu. Jeśli chodzi o wady, to hejtowanie chyba jest największą z nich.
S: O tak, jest to problem większości blogerów. Jak radziłaś sobie z kąśliwymi uwagami?
R: Kiedyś bardzo się tym przejmowałam, na szczęście teraz już tego nie robię. Czasem traciłam ochotę na pisanie kolejnych postów, ale uznałam, że mam gdzieś to, co inni o mnie piszą. (:
S: Grunt to wytrwale podążać do wyznaczonego sobie celu! Skąd czerpałaś inspiracje na nowe posty/zabawy/serie?
R: Inspirowałam się innymi blogami i różnymi programami w telewizji.
S: Na przykład?
R: Blogów już dokładnie nie pamiętam, ale jeśli się nie mylę, to jedną serię podłapałam z bajki na 'Cartoon Network', a coś wymyśliłam dzięki 'Late, late show'.
S: Rozumiem. Jakie były Twoje kontakty z pozostałymi współtwórczyniami Zwariowanej Awatarii?
R: Nie pisałyśmy zbyt często, ale jeśli miałam problem, wiedziałam, że mogę na nie liczyć.
S: Utrzymujesz wciąż z nimi kontakt?
R: Nie.
S: Rozumiem. Jestem bardzo ciekawa, co obecnie dzieje się w Twoim wirtualnym życiu.
R: Nie jestem jakoś specjalnie aktywna, ale planuję napisać coś na Wattpadzie. Przymierzam się od miesiąca i jakoś wciąż nie mogę. : D
S: O, naprawdę? Jaka tematyka? Opowiesz mi coś o tym?
R: Myślałam o czymś paranormalnym, bo przy zakończeniu "Pamiętników wampirów" mnie natchnęło, ale chciałabym wymyślić fanfiction.
S: Z pewnością tam zajrzę! Nie mogłabym nie zadać tego pytania, a mianowicie: czy zamierzasz wrócić do blogowania lub na Awatarię?
R: Na Awatarię owszem, a jeśli chodzi o blogowanie, to musiałabym się zastanowić.
S: Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę miała okazję przeczytać Twoje posty! Jak dobrze wiesz, wiele znanych blogów upadło, a ich miejsce zastąpiły nowe. Co sądzisz o obecnych blogowym świecie?
R: Niewiele się w nim zmieniło, ale myślę, że blogi znacznie ładniej wyglądają. XD Wciąż mam nadzieję, że kiedyś znów będzie ich tyle, co dawniej...
S: A których słynnych blogów najbardziej Ci brakuje?
R: Cóż, na pewno ZA, pamiętam jeszcze Awatarię ze Stylem i Tajemniczą Awatarię.
S: O tak! To były wspaniałe blogi!
R: To prawda. ;D
S: To już koniec. Bardzo Ci dziękuję i życzę ogromnej ilości weny twórczej!
R: Dziękuję. :D
Na sam koniec zrobiłam także zdjęcie pamiątkowe.
Chcielibyście, aby Rosalie powróciła do blogowania? Jaka jest Wasza opinia dotycząca wywiadu? Podzielcie się nią w komentarzach!
Jej,ktoś z ZA ❤
OdpowiedzUsuńMoja ocena mowi jasno na ten temat
OdpowiedzUsuń🤘👌✌💪👍👍👍
Moja ocena mowi jasno na ten temat
🤘👌✌💪👍👍👍
Moja ocena mowi jasno na ten temat
🤘👌✌💪👍👍👍
Moja ocena mowi jasno na ten temat
🤘👌✌💪👍👍👍
Spam
jaki spam xdd
OdpowiedzUsuńŚwietna historia! Bardzo lubię zaglądać na twojego bloga i czytać bardzo ciekawe wpisy :) Czekam na kolejne! :)
OdpowiedzUsuń