Witam!
Dzisiejszy post poświęcę w całości przemyśleniom dotyczącym jednego z silniejszych uczuć oddziaływujących na człowieka. Przyjaźń od wieków była natchnieniem wielu malarzy, pisarzy, poetów, a nawet fotografów. Podąża za nami niczym cień. Właściwie ma z nim wiele wspólnego.
Odkąd tylko pamiętam, panują drobne różnice zdań dotyczące przyjacielskich stosunków między kobietami a mężczyznami. W celu rozwikłania tego problemu postanowiłam dotrzeć do podstaw.
Z powszechnego punktu widzenia, przyjaźń to emocjonalna więź łącząca ludzi. Zdaniem nauki może mieć podłoże genetyczne zakładające, iż znacznie łatwiej zdobyć przychylność osoby wyglądającej podobnie do nas (kolor skóry, płeć, wzrost etc.).
Różnice w wyglądzie między kobietami a mężczyznami widoczne są gołym okiem, lecz nie zapominajmy, że fundamentem każdej niezwykłej relacji jest mentalność.
Szukając materiału do tejże notki, natknęłam się na zastanawiający argument opierający się na relacjach między dziećmi. Wobec tego pozwolę zadać sobie jedno zasadnicze pytanie: skoro przyjaźń między pięcioletnimi przedszkolakami o różnej płci jest całkowicie naturalnym zjawiskiem, dlaczego owe przekonanie zanika na przestrzeni lat? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam Tobie, drogi czytelniku.
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Podziel się swoją opinią w komentarzu!
Ze mnie też się przez pewien czas śmiali, ponieważ razem z moją przyjaciółką kolegowałyśmy się z chłopakiem. Moim zdaniem płeć nie ma znaczenia.
OdpowiedzUsuń/Primadonna
Xddd
Usuńxddd
UsuńPonieważ ludzie się zmieniają ? Z wyglądu i z charakteru ?
OdpowiedzUsuńPAULINKA ZAŁATWIONA :)
UsuńNie sądzę, żeby była załatwiona ;*
UsuńWedług mnie jest możliwa...Od przeczkola bawiłam się z chłopakami...I tak zostało. Nadal się przyjaźnimy, więc raczej to możliwe :D
OdpowiedzUsuń~Werxka
Hmm, myślę że pytanie trzeba sobie nieźle przeanalizować.
OdpowiedzUsuńJa w nią zbytnio nie wierzę, dla mnie to po prostu tak czy siak skończy się friendzonem. Teraz osoby, które w to wierzą mogą mi napisać, że to dlatego, że nigdy nie doświadczyłam takiej przyjaźni, a ich przyjaźń jest dowodem na to, że istnieje. Noo może i tak, ale skąd wiecie, czy Was przyjaciel nie jest w friendzonie? Może to Wam wydaje się, że oboje się tylko lubicie, a tak na prawdę on czuje coś innego. I zdziwię Was chłopcy - nie tylko Wy wpadacie w friendzone. Są też dziewczyny, które także tak mają.
Mimo tego, chyba polecam taką przyjaźń z chłopakiem.
Dziewczyny są bardziej mściwe i sukowate (nie wkładając wszystkich do jednego worka).
Trzeba jednak pamiętać, że możecie zakochać się w tym chłopaku, a on będzie Was uważał tylko za kumpele.
Albo odwrotnie.
I dlatego właśnie nie do końca mogę określić, czy taka przyjaźń istnieje.
Jak dla mnie raczej nie, ale mogę się mylić.
Pozdrawiam Cię Paulinko,
B.
Wasz*
UsuńWedług mnie przyjaźń damsko-męska istnieje. Mam przyjaciela z którym znam się od małego, chodziliśmy razem do przedszkola a teraz do szkoły. Mimo tego że wyglądamy inaczej (ja jestem wysoką, ciemną blondyną,z niebieskimi oczami i bladym kolorem skóry) a on (niski, ciemny brunet, z zielonymi oczami i lekko różowym kolorem skóry). A mimo tego ile razy zdarłam sobie kolana chodząc z nim po drzewach i brudząc wszystkie ubrania za które nie raz wtedy dostałam niezły opiernicz od mamy, dalej się z nim trzymam i jest dla mnie jak młodszy brat (mimo tego że jest starszy o 24 dni, ale przecież on jest niższy i sięga mi zaledwie do ramiona to chyba mogę czuć się jak starsza siostra? :D)
OdpowiedzUsuń/coccinelle
Yyy no moim zdaniem istnieje taka przyjaźń XDD ( ͡° ͜ʖ ͡°) /Kacper
OdpowiedzUsuńWedług mnie taka przyjaźń istnieje, dopóki jedna osoba się nie zakocha.
OdpowiedzUsuńSama zawsze myślałam, że przyjaźń damsko-męska nie może istnieć, że przecież albo od razu przerodzi się w miłość, albo w nienawiść, albo w friendzone. Dawniej nigdy nie mogłam nawiązać kontaktu z chłopakami, jako kolegami. Od razu wydawało mi się, że albo ja zakochuję się w danym koledze, albo on we mnie. A teraz? Mam wielu przyjaciół chłopaków. Zrobiłbym dla nich wszystko, nawet w ogień skoczyła, no ale pary to sobie raczej z nas nie wyobrażam xD To prawda - nie mogę być pewna, czy ci przyjaciele nie są we mnie zakochani, ale skoro rozmawiają przy mnie o innych dziewczynach i ja doradzam im, jak np. zagadać do laski, to nie sądzę, aby byli we mnie zakochani. Sama mam przyjaciela, w którym się kocham, ale on o tym nie wie :) Jak to mówią: lepszy friendzone niż nic (nikt tak nie mówi Xd)
Wszyscy z friendzonów - łączymy się ♥
Moim zdaniem taka przyjaźń nie jest możliwa. Kiedyś myślałem inaczej, no ale zakochałem się w przyjaciółce :/ ale post ciekawy
OdpowiedzUsuń[*]
UsuńSama taka przyjaźń prowadze z przyjacielem i nie ma znaczenia czy kolegujesz sie np z chlopakiem przyjaciolki kazdy ma swoje zdanie :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie taka przyjaźń nie istnieje. Albo inaczej- jest możliwa, dopóki któraś ze stron się nie zakocha.
OdpowiedzUsuńRelacje między dziećmi są inne niż u dorosłych. Chodzi głównie o priorytety, które człowiek zmienia wraz z wiekiem. W dzieciństwie ważna była dobra zabawa w miłym towarzystwie. Z czasem zostaje to zastąpione przez myśl o zbudowaniu związku, a co z tym się wiąże- pociąg seksualny. I to chyba on odgrywa istotną rolę. Uważam, że miłość to przyjaźń połączona z namiętnością. To normalne, że mężczyzna tudzież kobieta poczuje potrzebę bliskości po dłuższym spędzaniu czasu z osobą płci przeciwnej. Często zdarza się, że uczucie jest odwzajemnione, ale nierzadko kończy się to tzw. Friendzonem.
To tylko moje zdanie. ^^
~Zielona
Chciałaś powiedzieć, że potrzebuje więcej seksu i po krótkim czasie może mężczyzna zaproponować dziewczynce "seksowanie się"
UsuńNiezupełnie. Ludzie to zwierzęta i głównym, może napiszę, że pierwotnym celem dla obu stron jest rozmnożenie się. Chyba nie umiem wyrazić swoich myśli za pomocą słów... xD Każda z płci potrzebuje fizycznej bliskości ;)
Usuń~Zielona