Hej!
Mam na imię Kasia! Jednak administracja zna mnie pod innym pseudonimem - Margaryna. Liczę już 16 wiosen, mieszkam na Podlasiu - województwie ze zdumiewającą panoramą. Dostałam się na ten blog prawdę mówiąc, fartem. I z tej strony bardzo chciałabym podziękować administracji za to, że mimo późniejszej godziny, postanowili dać mi szanse na napisanie zgłoszenia. Tak oto znalazłam się w progach Renesansu Awatarii. Nie jest to mój pierwszy blog, aczkolwiek nie wszyscy mnie tu znają, więc pozwólcie, że teraz się pokrótce przedstawię.
Jak można opisać mnie jednym słowem? Zmienna.
Mój charakter nie jest stały i przez różne okresy w moim życiu zmieniał się. Lecz teraźniejsza ja jest marzycielką. Lubię usiąść sobie w cichym kącie i snuć niestworzone opowieści. Jestem także nieśmiała, ale i zdeterminowana. Każdy postawiony przeze mnie cel musi zostać osiągnięty najlepiej oraz najdokładniej jak potrafię. Poznawanie nowych osób także sprawia mi przyjemność, chociaż z początku jestem wstydliwa. Moje zainteresowania, tak samo jak charakter, zmieniają się. Jednak pasją, która pozostanie w moim sercu na zawsze jest fotografia. Wywołuje ona we mnie niemałe emocje. Gdy złapię swój ulubiony aparat w ręce, to zapominam o wszystkich rzeczach istniejących na tym świecie. Jestem tylko ja z kamerą. Ostatnimi czasy lubię także łączyć rymujące słowa i dzielić je na strofy. Pisanie wierszy pozwala uwolnić emocje, które kryją się w głębi mojej duszy. Nigdy nie sądziłam, że to czego tak nie lubiłam opracowywać w szkole, może stać się moim hobby. A teraz pragnę przybliżyć wam coś więcej o mojej Awatarii.
Oto mój paszport:
Na Awatarii jestem niewiele czasu, ponieważ dołączyłam do niej rok temu z przerwami. Świadczy o tym mój mały poziom. Postanowiłam nazwać swoją Awatarkę nickiem - Margaryna. Wziął się on od mojego szkolnego przezwiska. Podoba mi się ono i wiążę z nim ciekawe wspomnienia. Jest to również oryginalna nazwa i za nic nie pozwoliłabym jej zmienić.
Mam nadzieję, że zdążymy się polubić w ciągu moich 4 postów. Chciałabym zdać ten okres próbny jak najkorzystniej i mam nadzieję, że tak też się stanie. Tym akcentem kończę moje powitanie.
Do usłyszenia,
Margaryna
Masło
OdpowiedzUsuńPowodzenia!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuń/ Margaryna
Moja mama też jest Kasia i mówią na nią margaryna :D Macie z sobą coś wspólnego
OdpowiedzUsuńZe wszystkich postów powitalnych, dodanych przez nowo przyjętych autorów, Twój jest definitywnie najlepszy. Nic więcej nie mam do powiedzenia.
OdpowiedzUsuń/Claw
Najlepszy? To słowo jest zdecydowanie naciągane! Inne posty powitalne mnie nie powaliły, ale mają przynajmniej jakiś poziom w przeciwieństwie do tych wypocin. Jej styl pisania jest po prostu nudny.
UsuńMożliwe, że według Ciebie określenie tego posta najlepszym jest naciągnięciem, ale nie decyduj za mnie. Mi się ta notka bardzo podobała, ale oczywiście Tobie wcale nie musi.
UsuńDziękuję Claw za miłe słowa. I całkowicie się z Tobą zgadzam. Nie wszyscy muszą mnie lubić i każdy ma prawo do własnej opinii :D
Usuń/ Margaryna
Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńPowodzenia !/ Taylor AzS
OdpowiedzUsuń