Wczorajszy dzień był przełomowy dla trójki redaktorów zdających swój
okres próbny. Dzielnie walczyli o zachowanie posady, lecz niestety jeden
z nich będzie musiał opuścić nasz blog. Pozostała dwójka stanie się
częścią ekipy, a ich posty dalej będą przez Was chętnie czytane. Pracę
kandydatów na stanowisko autorów Renesansu Awatarii oceniły następujące
osoby: Dominika, Paulina, Dominik, Dawid. Przy podejmowaniu decyzji kierowaliśmy stylem pisania redaktorów, ich ortografią i interpunkcją, gramatyką, estetyką postów, kreatywnością, stosunek względem czytelników, a także wzięliśmy pod uwagę głosy z sondy "Najlepszy redaktor na stażu" oraz podejściem komentujących do autora.
Jesteście ciekawi, kto dostał
tę nieocenioną szansę współtworzenia z nami bloga? W takim razie zapraszamy do dalszego czytania
posta!
MATEUSZ
Niesłychanie pięknie piszący Mateusz odznaczał się w swoich postach doskonale złożonymi zdaniami, które stały się przyjemnością dla niejednego oka. Zrobiła na nas niemałe wrażenie opanowana do perfekcji gramatyka, a ortografia i interpunkcja nie były dla Mateusza obcymi sprawami – jego teksty były pozbawione jakichkolwiek błędów, a przynajmniej żadnych nie zauważyliśmy.
Pomysłowość Mateusza można ocenić raczej na poziomie przeciętnym – nie wychodził w tym wypadku przed szereg, ale oczywiście nie oznacza to, że nie zaprezentował niczego nowego. Właśnie jest przeciwnie – wprowadził intrygującą zabawę o nazwie Hieroglify, której została wystawiona przez nas pozytywna opinia. Domy gwiazd z pewnością oryginalne w świecie blogów Awatarii nie są, aczkolwiek Mateusz postarał się poprowadzić tę serię w wyjątkowy sposób, zmieniając oklepaną serię w coś ciekawego.
Ze strony Mateusza nie padły żadne obrazy względem czytelników, co wskazuje na jego kulturalne zachowanie. Nie dało się też nie zauważyć, iż zachowywał się niezwykle sympatycznie i zamieszczanie miłych słów było dla niego na porządku dziennym.
Nie tylko my przychylnie patrzyliśmy na pracę Mateusza, ale również Wy przyjęliście go ciepło i docenialiście zasłużenie jego posty. Niewątpliwie życzycie mu dołączenia do naszej załogi, czemu dowodzi drugie miejsce w bocznej sondzie.
Pomysłowość Mateusza można ocenić raczej na poziomie przeciętnym – nie wychodził w tym wypadku przed szereg, ale oczywiście nie oznacza to, że nie zaprezentował niczego nowego. Właśnie jest przeciwnie – wprowadził intrygującą zabawę o nazwie Hieroglify, której została wystawiona przez nas pozytywna opinia. Domy gwiazd z pewnością oryginalne w świecie blogów Awatarii nie są, aczkolwiek Mateusz postarał się poprowadzić tę serię w wyjątkowy sposób, zmieniając oklepaną serię w coś ciekawego.
Ze strony Mateusza nie padły żadne obrazy względem czytelników, co wskazuje na jego kulturalne zachowanie. Nie dało się też nie zauważyć, iż zachowywał się niezwykle sympatycznie i zamieszczanie miłych słów było dla niego na porządku dziennym.
Nie tylko my przychylnie patrzyliśmy na pracę Mateusza, ale również Wy przyjęliście go ciepło i docenialiście zasłużenie jego posty. Niewątpliwie życzycie mu dołączenia do naszej załogi, czemu dowodzi drugie miejsce w bocznej sondzie.
MARGARYNA
Ciekawość oraz spójność stanowiły wartości, cechujące wypowiedzi Margaryny. Jej sposób konstruowania zdań był w stanie trafić w wiele serc, podając czytelnikom porcję naprawdę dobrze napisanych postów. Mimo wszystko niekoniecznie się w niektórych postach nazbyt ekscytowała (przykład: ). Kasia ortografię opanowała. Interpunkcję oraz gramatykę też, choć nasze oczy przyuważyły kilka błędów, ale – na szczęście – niespecjalnie rażących.
Nie będziemy ukrywać, iż w tym aspekcie mieliśmy spore oczekiwania względem Kasi, lecz pomysłowością, niestety, nam nie zaimponowała. Makijażystka jest ciekawym pomysłem, ale i tak nie zachwyca – bronią się jedynie osobliwe makijaże.
Margaryna dołożyła wszelkich starań, aby jej relacje z czytelnikami były, jak najbardziej, pozytywne. Stroniła od używania nieprzyjemnych słów, a także nie zamieszczała żadnych kąśliwych uwag. Na zaczepki i nieprzychylne komentarze reakcje Margaryny również nie zasłużyły na naganę, gdyż przy odpowiadaniu zachowywała się kulturalnie. Czasami jedynie Kasi zdarzało się napisać zwrot bezpośredni małą literą – nie wiemy, czy to zostało zrobione celowo, czy też wynikało z pośpiechu lub nieuwagi, ale na przyszłość należy uważać w tej kwestii.
Zadania czytelników na temat Margaryny zostały podzielone, jednak – sądząc po komentarzach – większości zdolności Kasi przypadły do gustu i zostały uznane za zadowalające. W niektórych przypadkach w stronę Kasi były kierowane prowokujące odzywki, ale oczywiście tego typu komentarze nie były przez nas rozpatrywane. Sonda boczna poinformowała nas, że Margarynie dalszą szansę do blogowania na RA chce dać najwęższe grono czytelników.
Nie będziemy ukrywać, iż w tym aspekcie mieliśmy spore oczekiwania względem Kasi, lecz pomysłowością, niestety, nam nie zaimponowała. Makijażystka jest ciekawym pomysłem, ale i tak nie zachwyca – bronią się jedynie osobliwe makijaże.
Margaryna dołożyła wszelkich starań, aby jej relacje z czytelnikami były, jak najbardziej, pozytywne. Stroniła od używania nieprzyjemnych słów, a także nie zamieszczała żadnych kąśliwych uwag. Na zaczepki i nieprzychylne komentarze reakcje Margaryny również nie zasłużyły na naganę, gdyż przy odpowiadaniu zachowywała się kulturalnie. Czasami jedynie Kasi zdarzało się napisać zwrot bezpośredni małą literą – nie wiemy, czy to zostało zrobione celowo, czy też wynikało z pośpiechu lub nieuwagi, ale na przyszłość należy uważać w tej kwestii.
Zadania czytelników na temat Margaryny zostały podzielone, jednak – sądząc po komentarzach – większości zdolności Kasi przypadły do gustu i zostały uznane za zadowalające. W niektórych przypadkach w stronę Kasi były kierowane prowokujące odzywki, ale oczywiście tego typu komentarze nie były przez nas rozpatrywane. Sonda boczna poinformowała nas, że Margarynie dalszą szansę do blogowania na RA chce dać najwęższe grono czytelników.
KIRAI
Nieprawdopodobnie przyjemny w odbiorze i posiadający potencjał tekst jest trudno stworzyć, ale Kirai zdołała opanować tę sztukę. Potrafiła w płynny sposób przechodzić z jednego zdania do drugiego, a czytelnik mógł się tym tylko, podobnie jak my, cieszyć. Gramatyka może stanowić drugie imię Kirai, ponieważ niekiedy porywała się ona do tworzenia skomplikowanych konstrukcji gramatycznych – robiła to, oczywiście, bezbłędnie. Niestety po deszczu pochwał musimy zwrócić też uwagę na interpunkcję, którą Malwina powinna trochę doszlifować. Co prawda, nie pojawiły się 'destrukcyjne' błędy interpunkcyjne, ale w niektórych przypadkach wyłapaliśmy te dość istotne.
Na tym okresie próbnym wymyślanie atrakcyjnych propozycji niezaprzeczalnie było konikiem Kirai. Za stworzenie intrygujących serii należą się Malwinie gratulacje. Największym sukcesem jest tutaj "Pechowa" zdrapka. Z jednej strony zdrapki to banalny pomysł, ale Kirai postarała się o pewne modyfikacje, które nadały jej zabawie świetności. Kolejną serią z 'repertuaru' Malwiny jest Połącz kropki – prosta zabawa, a przynosi frajdę.
Kirai w stosunku do czytelników była miła i nie starała się nikogo obrażać, czy zaczepiać. Na nienawistne i nieprzyjazne komentarze Malwina nie dawała żadnej reakcji, pokazując że kąśliwość niektórych osób jej nie dotyka.
Największym talentem tego stażu, zdaniem czytelników, jest oczywiście Malwina – sonda mówi sama za siebie. Dodatkowo pojawiło się niemało komentarzy, ujawniających poparcie komentujących wobec Malwiny.
Na tym okresie próbnym wymyślanie atrakcyjnych propozycji niezaprzeczalnie było konikiem Kirai. Za stworzenie intrygujących serii należą się Malwinie gratulacje. Największym sukcesem jest tutaj "Pechowa" zdrapka. Z jednej strony zdrapki to banalny pomysł, ale Kirai postarała się o pewne modyfikacje, które nadały jej zabawie świetności. Kolejną serią z 'repertuaru' Malwiny jest Połącz kropki – prosta zabawa, a przynosi frajdę.
Kirai w stosunku do czytelników była miła i nie starała się nikogo obrażać, czy zaczepiać. Na nienawistne i nieprzyjazne komentarze Malwina nie dawała żadnej reakcji, pokazując że kąśliwość niektórych osób jej nie dotyka.
Największym talentem tego stażu, zdaniem czytelników, jest oczywiście Malwina – sonda mówi sama za siebie. Dodatkowo pojawiło się niemało komentarzy, ujawniających poparcie komentujących wobec Malwiny.
Kasia, Malwina oraz Mateusz postawili nas w patowej sytuacji, prezentując w swoich postach wysoki poziom swoich umiejętności. Każdy z nich niewątpliwie zasłużył na miejsce w naszej administracji, aczkolwiek miejsa są tylko dwa i zmienić tego nie możemy. Długo i zawzięcie dyskutowaliśmy, którym redaktorom pozwolić na wstąpienie do naszej ekipy. W efekcie podjęliśmy najsłuszniejszą naszym zdaniem decyzję. Pora abyście dowiedzieli się jaką.
Oficjalnymi członkami administracji Renesansu Awatarii zostają...
KIRAI i MATEUSZ
Malwino i Mateuszu, ustaliliśmy, że to właśnie Wy dołączycie do obsady bloga i wciąż będziecie z nami współtworzyć tę stronę, dbając o jej nieustający rozwój. Mamy nadzieję, że Wasze posty będą nadal perfekcyjne, a nawet – możemy tak stwierdzić – osiągną jeszcze wyższy poziom niż dotychczasowy. Życzymy Wam przyjemnej współpracy z nami, a także pozostania na RA przez długi czas.
Chcemy złożyć zasłużone podziękowania dla Kasi: Twój poziom blogerki jest wysoki i niewielu jest w stanie go przebić. Już nie raz się przekonaliśmy o Twoich nieprzeciętnych umiejętnościach, więc wierzymy, że niebawem będziemy mogli czytać Twoje posty na innym blogu. Powodzenia, Kasiu!
Tym akcentem kończymy, co jest jednoznaczne z pożegnaniem. Z pewnością nasz werdykt nie spodoba się każdemu, ale nie da się dogodzić wszystkim jednocześnie. Mimo wszystko prosimy o zaakceptowanie naszej decyzji. Tymczasem kończymy post. Do zobaczenia!
Chcemy złożyć zasłużone podziękowania dla Kasi: Twój poziom blogerki jest wysoki i niewielu jest w stanie go przebić. Już nie raz się przekonaliśmy o Twoich nieprzeciętnych umiejętnościach, więc wierzymy, że niebawem będziemy mogli czytać Twoje posty na innym blogu. Powodzenia, Kasiu!
Tym akcentem kończymy, co jest jednoznaczne z pożegnaniem. Z pewnością nasz werdykt nie spodoba się każdemu, ale nie da się dogodzić wszystkim jednocześnie. Mimo wszystko prosimy o zaakceptowanie naszej decyzji. Tymczasem kończymy post. Do zobaczenia!
kiedy kolejny nabór bo przegapiłam ten a chciała bym się zgłosić //niegrzeczna
OdpowiedzUsuńW administracji bloga jest już szóstka redaktorów, co oznacza zajęcie wszystkich wolnych miejsc w obsadzie. Myślę, że w takim składzie pozostaniemy przez dość długi czas, tzn. nikt nie zdecyduje się na odejście. W takim razie, dopóki ekipa na blogu jest pełna, nie będziemy szukać nikogo więcej.
UsuńPostąpiliście źle. Margaryna jest świetna. To ona ustanowiła blog Awataria na Wesoło jednym z najbardziej znanych blogów ubiegłego roku.
OdpowiedzUsuńTam przynajmniej miała może ciekawsze posty, tu to one były nudne i trzeba to przyznać obiektywnie.
Usuń/coccinelle
Masło nie przeszło? O jakże mi smutno! XD
OdpowiedzUsuńNo i super✌
OdpowiedzUsuńWybór jest dobry
Łeeeee, zapowiada się lekka nuda... /Sesil
OdpowiedzUsuńNie lubię waszego bloga, ale za to Was lubię. :)
OdpowiedzUsuńdebile zrobiliście wielki błąd nie zostawiając margaryny
OdpowiedzUsuńAle nuda na tym blogu. ;)
OdpowiedzUsuń