Rysowanie Awatarów #3

Cześć! ^^

Wreszcie mogłam skosztować wolnego czasu! Nie ukrywam, iż moja wena dotycząca rysowania znacząco na mnie wpłynęła. Początkowo niechętnie spoglądałam na kartkę papieru, jednakże z czasem zaczęłam bezmyślnie bazgrać bliżej nieokreślone rzeczy. Po kilku eksperymentach przy użyciu farb, postawiłam na kredki i ołówki. Rysując kolorowe katastrofy wpadłam na pomysł narysowania Awatarki. Szczerze mówiąc wstępnie sama nie wiedziałam jaką postać tym razem narysuję. Wiedziałam jedno - chciałam, by praca została wykonana jako szkic. To dopiero trzecie wydanie "Rysowania Awatarów", a więc nie miałam okazji pokazać Wam żadnego rysunku wykonanego tylko i wyłącznie ołówkiem (opcjonalnie ołówkiem oraz czarną/szarą kredką). Z pomocą ciągłego przeglądania propozycji wyglądów Awatarek, wreszcie wpadłam na pomysł. Nie ukrywam, iż zainspirowała mnie postać jednej z moich koleżanek. Cóż, spójrzcie sami. Dokładniejszy opis znajdziecie tuż pod pracą.

Szkic został wykonany na kartce papieru rysunkowego w formacie A4. Według mnie to idealnej wielkości papier, aczkolwiek jeśli chce się dokładnie zająć każdym szczegółem - polecam kartki A3. Być może pewnego dnia pokażę Wam pracę wykonaną na właśnie takiej kartce, choć dość rzadko sięgam po tej wielkości arkusz. 

Rysunek przedstawia Awatarkę, co nie jest dla Was żadnym zaskoczeniem. Muszę podkreślić, iż tym razem narysowałam własną interpretację postaci. Moje poprzednie rysunki przedstawiały głównie graficznego ducha Awatarek. W tym przypadku naszkicowałam wszystko według własnego uznania. Ponad to szkice charakteryzują się mniejszą dbałością o szczegóły. Być może już to zauważyliście patrząc na moją pracę. Najmniejszą uwagę poświęciłam koszuli. Mogłam sobie na to pozwolić, ponieważ szkice rządzą się własnymi prawami. Pomiędzy nami powiem, że jednak mam do siebie żal za tą część garderoby. Wspomnę, iż na twarzy Awatarki nie ma praktycznie żadnych cieni. Celowo ich tam nie umieściłam, gdyż moje umiejętności cieniowania tej części ciała są na niskim poziomie. Wolę, by nie było ich wcale, aniżeli miałyby przyczynić się do popsucia całokształtu pracy. Liczę na zrozumienie. 

Cóż, bohaterka mojego rysunku przypomina lisa. Znów Was nie zaskoczyłam, wszak zapewne już to dostrzegliście. Początkowo ogromnie obawiałam się, iż kompletnie nie uda mi się narysowanie fryzury. Na szczęście moje myśli były zwyczajną iluzją... Warkocze nie wyszły najgorzej, choć początkowo zapowiadało się na katastrofę. Szczerze mówiąc ostatnimi czasy wciąż rozpoczynam rysowanie z melancholijnym przekonaniem - praca będzie okropna. Mało motywujące motto. 😂 Może lepiej przejdę do dalszego opisu. Na głowie dziewczyny spoczywa opaska z lisimi uszkami. Ten uroczy dodatek możemy odnaleźć w Awatarii, choć z tego co wiem obecnie nie można go zakupić. Wraz z uszami swego czasu można było zakupić łapki oraz ogon. Według mnie to cudowny i o dziwo tani zestaw. Polecam! Moim zdaniem mogłam odrobinę powiększyć brwi Awatarki. Jej oczy także nie są zbyt hipnotyzujące. Mimo wszystko to szkic, a tego typu prace zazwyczaj cechują się dość mocnymi niedociągnięciami. Szyję postaci zdobi oryginalny naszyjnik, który również można odszukać w awataryjnym sklepie. Ogromnie podoba mi się ta niezwykła ozdoba. Dziewczyna ubrana jest w koszulę, która wygląda jak wygląda... Lepiej nie poddawać owego ubrania dokładnej analizie. 

Pracę wykonałam ołówkami różnej twardości firmy "Lyra" (szczerze polecam, bynajmniej moim zdaniem to jedne z najlepszych ołówków), "Koh-I-Noor" oraz "Staedtler". Użyłam także zwykłej czarnej kredki. 

Teraz wyjawię Wam moją słodką tajemnicę... W kolejnym wydaniu pragnę pokazać rysunek nie Awatarki, lecz Awatara! Nigdy nie potrafiłam odpowiednio rysować mężczyzn, toteż będzie to dla mnie duże wyzwanie. Już rozpoczęłam ćwiczenia męskich postaci. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć kiedy zobaczycie czwarte wydanie serii. Zbliżają się święta majowe, a więc będę miała dużo czasu na dopracowanie wszelkich rysunków. Pamiętajcie, iż zawsze możecie pisać w komentarzach Wasze propozycje dotyczące tego, co mogłabym narysować. Natomiast teraz proszę Was o napisanie opinii na temat powyższej pracy. Każdy komentarz mile widziany!