Jeszcze w grudniu wystartowała druga edycja serii Wypowiedz się! Z racji panującego wtedy okresu świątecznego, zdecydowałem się w takim klimacie poprowadzić tę edycję. Możliwe, że ten sezon pociągnie się nawet do wiosny, więc troszkę dziwnie będzie to wyglądać, ale już nie chcę zmieniać głównej tematyki.
Dobrze więc... Jeszcze nim przedstawię zwycięzcę pierwszego wydania, warto abym przypomniał pierwsze pytanie.
Jak dekorujesz swój dom na święta Bożego Narodzenia?
Udzieliły się tutaj 4 osoby, co mnie trochę zawiodło, ale to dopiero pierwsze wydanie, więc są dużo szanse, że do gry włączy się więcej czytelników. Mam taką nadzieję. :)
Pomimo faktu, że tak niewiele osób odpowiedziało na pytanie, wybór był trudny. Wybrałem jednak tę jedyną wypowiedź. A brzmi ona tak...
Wszystko zostało naprawdę dokładnie opisane, aż pozwoliło mi to wyobrazić sobie dom Kolorowej z najmniejszymi szczegółami. Myślę, że taka odpowiedź jak najbardziej zasłużyła na pakiet punktów. Skoro o tym mowa, wybór czytelniczki padł na szopkę, która ukryła w sobie aż 30 punktów! Nie jest to najwięcej ile można zdobyć, ale też nie najmniej. Myślę więc, że taką sumą można się cieszyć.
Oczywiście nie mogłem zapomnieć o przyznaniu wyróżnień. Wypowiedzi, które mnie również zachwyciły zostały napisane przez Tu Karma Su*ko i Pana Kebsa. Wobec tego ta dwójka otrzymuje 5 punktów. Nie jest to dużo, ale zawsze coś.
Poniżej znajduje się tabelka z punktacją. Znalazły się w niej osoby, które zdobyły dotychczas jakiekolwiek punkty. Mam szczerą nadzieję, że ta tabela powiększy się niebawem o nowe osoby.
Punktów na razie jeszcze nie da się użyć. Będzie to możliwe dopiero w podsumowaniu serii w którym zamieszczony będzie sklep z różnymi prezentami.
Tymczasem chcę Was postawić przed kolejną szansą zdobycia punktów. Zapoznajcie się z kolejnym świątecznym pytaniem.
Jaka jest Twoja ulubiona kolęda? Podaj tylko jeden przykład i opisz dlaczego akurat ta.
Zadanie może wydawać się proste, ale jak tutaj wybrać tę jedną kolędę, kiedy wiele z nich są naprawdę piękne? Postarajcie się jednak wybrać, ponieważ przy podaniu więcej niż jednej będą mniejsze szanse na wygraną. Powodzenia!
To bardzo trudne pytanie. Uwielbiam wszystkie polskie kolędy i cały adwent czekam, kiedy w końcu będę mogła je zaśpiewać.
OdpowiedzUsuńJednak skoro muszę wybrać jedną kolędę, obowiązkowo musi być to "Gdy się Chrystus rodzi". Według mnie jest idealna. Ma mądre słowa, które opisują scenę, gdy aniołowie zwiastowali ziemi pokój i narodzenie Zbawiciela: "Aniołowie się radują, pod niebiosy wyśpiewują"
Dodatkowo jest bardzo skoczna, żywa, radosna. Moim zdaniem kolędy powinny właśnie takie być, bo w końcu opowiadają o narodzinach Boga, a więc o niezwykle wesołyn wydarzeniu. Nie lubię wolnych, smutnych kolęd. "Gdy się Chrystus rodzi" jest skoczna, ma świetną melodię i uwielbiam ją śpiewać.
Mam dosyć wysoki głos i nie mam problemów ze śpiewaniem wyższych partii. Gorzej wychodzi śpiewanie niskich kolęd. Jak wiadomo, "Gdy się Chrystus rodzi" jest śpiewana naprawdę wysoko i sporo ludzi nie umie "wyciągnąć". Ja umiem i zawsze jestem z siebie niezwykle dumna, gdy np. w kościele śpiewamy tę kolędę i ja potrafię ją poprawnie zaśpiewać.
Moim zdaniem "Gdy się Chrystus rodzi" to naprawdę świetna kolęda. Tak jak już napisałam wcześniej - jest wesoła, skoczna i ma mądry tekst. Uwielbiam ją śpiewać!
Wybieram prezent
$Kolorowa$
Moim zdaniem każda kolęda jest piękna. Jest to tradycja,którą sie pielęgnuję. Nawiązują do świąt Bożego Narodzenia. Gdy mam wybierać jedną kolędę to nie wiem która. Jednak myślę, że kolęda pt.,,Dzisiaj w Betlejem " najbardziej przypomina mi moje dzieciństwo. Opowiada ona o nowinie, którą jest narodzenie Jezusa. Jak byłam mała wraz z moja rodziną śpiewaliśmy ją przy wigilijnym stole oraz otwieraniu prezentów. Mam takie dni,że właśnie lubię sobie pokolędować z moją siostrą. Przypominają mi się wtedy święta. Ach... to dzielenie się opłatkiem, łzy płynące z oczu...
OdpowiedzUsuń/IdźSięSpal
Mogłabyś się napisać, jaki obrazek wybierasz? To ważne. :)
UsuńGwiazda
Usuń/IdźSieSpal
O jeju, trudny wybór! Na prawdę, uwielbiam kolędy i wszystkie dla mnie wiele znaczą. Najbardziej chyba lubię "Cicha noc". Jakoś znam ją od najmłodszych lat i często ją śpiewałam. Ta kolęda jest jedną z najpiękniejszych kolęd, a jej słowa są niezwykle piękne! "Cicha noc" jest wolna i spokojna, przez co bardzo miło się ją słucha, bądź śpiewa. Jednakże jest ona niezwykle trudna, bo niektóre partie muszą być śpiewane bardzo wysoko, a nie każdego głos to wytrzyma. Mój glos nie jest jakoś wybitny, dlatego muszę uważać przy śpiewaniu takich kolęd. Śpiewanie "Cicha noc" sprawia wielką radość i dzieciom i dorosłym, bo dla większości osób święta kojarzą się m.in właśnie z tą kolędą! Słuchając "Cicha noc" od razu można poczuć tę magię świąt i nie potrzeba "Kevina samego w domu" do szczęścia :) Mi szczególnie święta kojarzą się właśnie z kolędami, pastorałkami, choinką i MANDRARYNKAMI. Może to dziwne, ale u mnie mandarynki to podstawa świąt, ten zapach i smak. Mimo tych rzeczy, jednak najważniejsza jest rodzina i radość z narodzin Jezusa Chrystusa. Ups, chyba trochę zboczyłam z tematu... Nie będę więc już zanudzać, po prostu jeszcze raz powiem, że uwielbiam tę kolędę 😂
OdpowiedzUsuńWybieram choinkę
Pozdrawiam, Blurryface (przepraszam, że z anonima)
Lubię wiele kolęd, ale najbardziej przypadła mi do gustu kolęda "Dzisiaj w Betlejem". Jest to chyba jedna z najpopularniejszych i najpiękniejszych kolęd. Dlaczego akurat ta kolęda? Dlaczego ją wybrałam? Już tłumaczę!
OdpowiedzUsuńKojarzy mi się ona z dzieciństwem. Od kąd pamiętam zawsze lubiłam ją śpiewać! Kojarzy mi się ona z narodzinami Jezusa i szczęśliwymi wydarzeniami. Jest to jedna z niewielu kolęd jakie śpiewam z własnej woli, ponieważ nie mam talentu do śpiewania.
Słowa piosenki są bardzo wesołe i wzbudzają u każdego radość i wielki uśmiech na twarzy, aż nie można powstrzymać się od śpiewania jej! 😊
Myślę, że wiele osób zgodzi ske z tym, że to jedna z najlepszych kolęd jakie istnieją.
Pozdrawiam.
Wybieram babkę na choinkę. 😃
Poprawki:
Usuń*Się
*Bombkę
Przyczyną jest autokorekta. 😅
Pisze się "ODKĄD" a nie "OD KĄD"
Usuń*Edit* Trudne pytanie, szczególnie dla mnie-osoby, która jedyną styczność z kolędami ma w szkole na wigilię klasową. Od zawsze u mnie w domu nie śpiewano kolęd, pewnie dlatego, że jesteśmy wierzący ale nie praktykujący, ale wracając do tematu pytania. Co roku około 2 tygodnie przed 24 grudnia w szkole musimy wybrać kolęde, którą potem śpiewamy na szkolnym konkursie kolęd- ja oczywiście zawsze wybieram kolęde "Świeć gwiazdeczko mała świeć" co prawda, nie wiem czy taki jest jej tytuł, ale zawsze tak właśnie ją nazywam. Dlaczego akurat ta kolęda? Dobre pytanie! Nie lubie powolnych utworów, a właśnie ta piosenka jest rytmiczna i wesoła. Nie mam głosu do śpiewania, jak i nie lubie śpiewać, jednak te kolęde jako jedyną śpiewam z własnej woli. Lubię także słuchać jak inni ją śpiewają i zazwyczaj przyłączam się do tego.
OdpowiedzUsuńTekst piosenki sam w sobie nie ma jakiegoś przekazu, jedynie coś związanego z religią więc kompletnie nie w moim stylu. Wybieram renifera. /Pan Kebs
To jest pastorałka, a nie kolęda
UsuńMoją ulubioną kolędą jest stanowczo "Gore gwiazda Jezusowi". Co roku w zimę jest organizowane u nas w szkole śpiewanie na świetlicy kolęd, tam zawsze ją śpiewam, u mnie w domu jest śpiewana głównie "Cicha noc" za którą nie przepadam ze względu na wolne tępo.Za to "Gore gwiazda Jezusowi" jest bardzo skoczna i dynamiczna - to właśnie w kolędach lubię, bardzo mi się kojarzy ona z świętami Bożego Narodzenia mimo tego że nie jest ona aż tak bardzo znana. Tekst jest wesoły, uwielbiam ją słuchać w wykonaniu młodszych ode mnie dzieci. Wybieram Gwiazdę
OdpowiedzUsuń/Coccinelle
Moją ulubioną kolędą jest "Jezus Malusieńki",dokładnie od bardzo niedawna. Ale nie do końca jest to kolęda Jezus Malusieńki. Ostatnio,przed świętami powstała inna wersja tej kolędy,pewnie o niej słyszeliście w telewizji. A mianowicie "Kolęda Syryjskich i Polskich Rodzin",czyli ta sama melodia lecz z innym tekstem. Jest ona w ramach akcji pomocy syryjskim rodzinom pochłoniętym otchłaniom wojny. Gdy po raz pierwszy usłyszałam tę kolędę,naprawdę się wzruszyłam.Słowa,nawiązujące do tragedii syryjskich dzieci,porównujące do uciekającej Świętej Rodziny,zarówno jak i polskich rodzinach udzielających pomocy poprzez ten właśnie
OdpowiedzUsuńprogram.Jedna z najbardziej znanych kolęd w Polsce,stała się obiektem wzruszeń wielu polskich serc,i obiektem motywacji do pomocy wielu polskich rąk. Moim zdaniem,kolęda ta powstała właśnie w celach motywacyjnych,aby wiele osób,którzy czują nienawiść wobec imigrantów,choć własnie te kilka dni,spojrzało oczami dzieci,rodzin,ludzi dotkniętych tragedią...widzących codziennie gruzy,zgliszcza. Zamiast bombek na choince,bomby na ulicy. Nie jest to kolęda radosna,wesoła. Powodująca żal serc i powody do refleksji. Wzruszające zwrotki kolędy powinny wielu osobom otworzyć oczy na ludzkie cierpienie i strach. Rozłąki rodzin,straty bliskich. Dzieci nie dostaną w tym okresie prezentów, dla nich najlepszym prezentem jest choć jeden dzień bez strachu,jeden dzień nadziei na normalne i szczęśliwe życie. Więc naprawdę warto porównać swoje ziemskie dobra z losem tych ludzi,i zastanowić się czy warto. Czy warto nienawidzić tych ludzi za to,że nienawidzi ich,naszym słowem mówiąc,obce,zaborskie serce.
/tukarmasuko. Wybieram bombkę.